No i właśnie przez takich psycholi jak Leon i GryniaGórą dzieje się to całe gówno. To XXI wiek, deb***e! Do klatek i na łańcuchy z takimi jak wy, sadyści pieprzeni! Żygać się chce normalnie! czuby jedne!
|
|
Ładnie nam się pan przedstawił - jad nienawiści. Sam idź na łańcuch i do klatki!
|
|
Gdynia Górą
mylisz dwie rzeczy. Czym innym jest nadmierny liberalizm w prawie karnym, czym innym jest to, że zaczeto zwracac uwage na krzywde najsłabszych - i nie mówie tu tylko o zwierzetach, ale np. też o dzieciach. Postawę, która Leon prezentuje w stosunku do zwierzat, nie tak dawno reprezentowano także wobec kobiet i dzieci, zwłaszcza na wsi. Do tej pory kobieta, która poskarzy sie gdzies na katując ego ja mezusia, potrafi byc napietnowana przez cała okolicę. Trzydzieści lat tamu miał miejsce przypadek, jak matka zakatowała 5 letniego chłopca za źle pościelone łóżko. Okazało sie potem, ze jego wychowawczynie w przedszkolu dobrze wiedziały, co dzieciak przechodzi w domu, na ciele miał slady pobicia. Nikogo to jednak nie interesowało, bo wszyscy wychodzili z założenia, że nie będą sie wtrącac w zycie jakiejś rodziny.
Ty może nie zakatwoałbys dziecka, ale psa - jak najbardziej, bo dla Ciebie to rzecz, która mozna skopac i zmasakrować. Dokładnie tak, jak tamten dzieciak dla swoich zwyrodniałych rodziców. Dostrzegam wiele zbieżnosci.
I tak, jak w końcu zaczęto reagowac na przemoc domową, tak teraz reauje sie - WRESZCIE!!! - na cierpienia zwierząt.
|
|
Nie jest tak, ze jestem za masakrowaniem zwierzat, ale zwierze to cos wiecej niz rzecz. zgodzisz sie chyba?
Mozna je zjesc, zrobic z niego kurtke, buty. Jak sie ma dobry humor to pobawic sie. ALe to tylko zwierze. Najczesciej glupie.
Odniesienie sie do sytuacji kobiet bez zwiazku. Zyjemy w takim spoleczenstwie i koniec, co z tego ze na wsi gdzies ktos cos jakos robi?
A ty? Zjadasz zwierzeta? Ubierasz sie w nie?
|
|
Tak, zjadam zwierzeta i nosze buty i kurtki ze skóry. Ale jednocześnie jestem za tym, by były trzymane/hodowane i uśmiercane w warunkach humanitarnych.
I nie pisz, że zwierzeta są głupie. Ja od dziecinstwa obcuje z nimi, w moim domu zawsze były psy, koty, króliki etc. I dzięki latom obserwacji zwierzecych zachowań nauczyłam sie jednego - onie nie sa głupie - tzn, zdarzaja sie wsród nich osobniki poniżej normy (podobnie jak wsród ludzi), jeden z moich obecnych psów to deb*** do kwadratu, ale jednoczesnie poznałam psy o zachowaniach - nie napisze inaczej - przemyślanych i inteligentnych.
Odniesienie do sytuacji kobiet było po to, żeby Ci uświadomić, że trakowane bywaja tak, tak, jak Leon traktuje zwierzeta - jak rzecz z która mozna zrobic co ie zywnie podoba, i nikomu nic do tego.
Ostatnio edytowany 12 maja 2011 r. o 00:23
|
|
Nosisz je i zjadasz. Czyli usmiercasz je, zabijasz. Sprawiasz, ze zyja w klatkach, czesto w tragicznych warunkach - kury nie moga sie obracac, nie widza swiatla slonecznego; zwierzeta cierpia, bo sa oddzielane od matek; karmione hormonami by szybciej i wieksze rosly, czasami bite przez wlascicieli; czasami wrzucane zywcem do wrzatku w ubojni itd.
Nie brzmi to ciekawie. Pieski traktujemy inaczej-glaskamy i wyprowadzamy na spacer, a inteligentniejsze od nich swinki traktujemy jako chodzace proteiny.
|
|
Przeciez napisałam wyraźnie - jestem przeciwko tragicznym warunkom w jakich przetrzymywane sa zwierzeta, i czynnie biore udział w różnych protestach (np. przeciwko transportowi koni na rzeź). NIestetyale po dzisdzien, pomimo rozwoju przemysłu, człowiek nie nauczył sie w pełni zastepowac tego, co dają zwierzęta. A wieprzowiny unikam jka mogę - właśnie dlatego, że świnie to niesamowicie madre zwierzeta.
|
|
Rozumiem że jesteś też przeciwko "tragicznym warunkom" przetrzymywania np. kur w wielkich fermach? Bierzech udział w protestach ph. "Uwolnić kury"? Myślisz że kiedyś człowiek "nauczy się" zastępować czymś np. mięso? mleko? Co do świń-nie jesz świniny dlatego że "to niesamowicie mądre zwierzęta"? a gdyby były głupie to byś jadła? Ciekawe... |
Strona 2 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|